Problemy wirtualnej rzeczywistości
- Szczegóły
- Autor: Jerzy Wawro
- Kategoria: Filozofia informatyki
- Odsłon: 6402
Cyfrowy świat (wirtualną rzeczywistość), który możemy obecnie badać został zbudowany w oparciu o logikę. Jakby to dziwacznie nie brzmiało, wszystkie komputerowe obliczenia są równoważne z wyliczeniem wartości zbioru wyrażeń logicznych. Poza tym w odniesieniu do cyfrowego (wirtualnego) świata prawdziwe są następujące dwie tezy:
-
Każde wyrażenie sformułowane w języku klasycznego rachunku zdań może zostać zaimplementowane w postaci układu cyfrowego badającego dla zadanych wartości zmiennych wynik tego wyrażenia.
-
Dla każdego rozstrzygalnego problemu logicznego można zbudować algorytm i zaimplementować go w postaci programu komputerowego rozwiązującego ten problem.
W sytuacji niesamowitej ekspansji komputerów (może się wręcz wydawać, że nie ma przed nimi granic) pojawiają się fundamentalne pytania:
-
Skoro cały cyfrowy świat sprowadza się do wyrażeń logicznych możliwych do automatycznego wyliczenia, to jakim cudem istnieją problemy nierozstrzygalne (i równoważny im problem stopu)?
-
Wszystkie komputery można teoretycznie połączyć w jedną sieć działającą jak jeden super-komputer. Tymczasem wiemy, że w każdej ścisłej teorii można sformułować sensowne tezy, które nie są w niej rozstrzygalne. Możemy jednak rozszerzyć teorię tak, by pozwalała na rozstrzygnięcie każdej tezy. Czy to znaczy, że świat realny zawsze będzie bogatszy od świata cyfrowego?
-
Komputery łączą się ze światem poprzez interfejsy wejścia, które mogą być niezdeterminowane i wyjścia, które dla danego stanu (w tym stanu wejścia) są zdeterminowane. Komputer działa więc tak jak wyobrażali sobie XIX wieczni materialiści działanie człowieka (nie ma w umyśle/pamięci niczego czego nie dostarczają zmysły/interfejsy wejściowe). Jednak znana nam rzeczywistość nie pasuje do tego modelu, gdyż dokonując pomiaru wpływamy na jego wynik. Ponadto posługując się metodami nauki potrafimy formułować tezy zanim rozstrzygnie je doświadczenie. W strukturze komputerów są natomiast zawarte wszystkie możliwe odpowiedzi, jakich potrafią one udzielić. Czy zatem komputery mogą się rozwijać wyłącznie dzięki interakcji z ludźmi?
-
Skoro komputerom wystarcza klasyczny rachunek zdań, to jakie znaczenie mają bogatsze języki używane w logice? Czy to tylko dające się zredukować do rachunku zdań dialekty, czy też możliwe jest zapisywanie w nich bogatszych treści?
-
Co sprawia, że traktujemy treści zawarte w pamięciach komputerów jako informację o świecie? Czy to my nadajemy sens uzyskiwanym treściom, czy też istnieją one obiektywnie?
Tradycja Szkoły Lwowsko-Warszawskiej
- Szczegóły
- Autor: Jerzy Wawro
- Kategoria: Konteksty
- Odsłon: 9521
Na początku XX wieku zrodziło się przeświadczenie, że wszelkie sensowne spory można rozstrzygnąć w sposób „absolutnie ostateczny i niepodważalny”. Wystarczy przecież zadbać o precyzję wypowiedzi i posługiwać się metodą naukową do weryfikacji hipotez. Jeśli czegoś nie można precyzyjnie opisać lub zweryfikować doświadczalnie, to nie może być przedmiotem sensownego sporu. Możemy – i owszem – posprzeczać się o to, czy dany wiersz jest ładny albo czy istnieje życie poza Ziemią. Jednak w pierwszym przypadku to kwestia gustu (a jak niektórzy mówią – o gustach się nie dyskutuje) a w drugim przekonań – które nadają się na „akademicką dyskusję”. Przekonania mogą być przedmiotem sensownego sporu tylko wtedy, gdy możemy je rozstrzygnąć w oparciu o fakty i logiczną argumentację.
To właśnie logika miała zapewnić precyzję wypowiedzi. Stąd dążenie do szerszego rozumienia logiki, niż miało to miejsce w starożytności. W szczególności za część logiki uważa się semantykę logiczną – czyli naukę o znaczeniu wyrażeń języka.
Dwa ośrodki europejskie zasłynęły w rozwoju tej dziedziny wiedzy: Koło Wiedeńskie oraz Szkoła Lwowsko-Warszawska. Ostateczny kres ich rozwojowi położyła II Wojna Światowa. Jednak już wcześniej stało się jasne, że początkowy optymizm był nadmierny: nawet precyzyjnie sformułowane problemy mogą być nierozstrzygalne.
Jednak ta porażka wymaga jedynie zmiany strategii. Logika nadal jest skutecznym narzędziem odkrywania prawdy o świecie. Cenne jest nawet odkrycie tego, że prawdziwość niektórych sądów jest warunkowa, a niektóre problemy są nierozstrzygalne.
Dzisiaj, gdy gromady łgarzy okładają się oskarżeniami o „post-prawdę” i „alternatywne fakty” - trzeba na nowo postawić pytanie o sensowność sporów. Dlaczego porzucono marzenie o ich ostatecznym i niepodważalnym rozstrzyganiu? Czy tylko w imię tolerancji? A może wręcz przeciwnie: pycha, która legła u podstaw logicznego pozytywizmu kompensuje brak siły argumentów argumentem siły?
Dlatego chcemy ożywić tradycję Polskiej Szkoły Logiki. To nawiązanie do tradycji nie oznacza prostej kontynuacji. Z kilku powodów:
1. Z szacunków dla mistrzów ze Szkoły Lwowsko-Warszawskiej. Ich osiągnięcia są dla nas wyzwaniem. Nie chcemy grzać się w blasku ich sławy.
2. Z powodu zmian technologicznych. Dziś możemy badać struktury wirtualnego świata, które przed stuleciem mogły być co najwyżej przedmiotem spekulacji.
3. Z powodu słabości instytucji naukowych, które miałyby historyczne prawo do podjęcia tego dzieła. Na szczęście nowoczesne technologie dają możliwość refleksji poza opanowanymi przez „ludzi nauki” uczelniami. Niniejszy portal budujemy właśnie w tym celu.
Strona 6 z 6